IMG_3346

Suunto Vertical – bardzo dopracowany zegarek do biegania i nie tylko

Suunto Vertical 2023- zegarek z agregatem prądu za to bez lupy w zestawie.  

 Nareszcie coś widzę……

Od razu uprzedzę mam swoje lata, ale ślepy nie jestem 😉 widzę bardzo dobrze choć na poprzednich zegarkach Suunto miałem problem podczas odczytu danych na szybkich treningach. I powiem tak – nie tylko Ja.

Obecny Vertical to jest to czego oczekuje od zegarka, jest czytelny w każdych warunkach i na każdym treningu. Jego wyświetlacz jest bardzo kontrastowy i ma dobrze nasycone kolory, nie mówimy tu o nasyceniu kolorami jak w wyświetlaczach Amoled, ale jest naprawdę dobrze i z miłą chęcią się korzysta z zegarka. Jeżeli chodzi o czytelność jest bardzo podobna do reszty zegarków innych marek z takimi wyświetlaczami. Czcionka jest minimalnie grubsza niż np., w Suunto 9 Peak Pro co daje od razu lepsze parametry odczytu. Finowie poszli za głosem ludu i Ja to szanuję.

Minimalizm to znak rozpoznawczy Suunto.

Jest jak jedna tafla, jest idealnie spójny z filozofią marki od lat. Jestem jak zawsze pod wrażeniem wykonania zegarków od Suunto tu wszystko jest spójne i nic nie jest wepchnięte na siłę, bo taka jest moda i trend. Wersja, którą testowałem to koperta tytanowa ze szkłem szafirowym i ładowaniem solarnym.

Ładowanie to jakaś abstrakcja prędzej zgubisz ładowarkę.

Kiedy Sebastian przywiózł mi zegarek do testów bateria była naładowane w 52%. I powiedział, że jeszcze prądu starczy mi na cały test więc ładowarki nie będę potrzebowałem, ale i tak ją daje dorzuca do zestawu testowego. Na co ja myślę – jasne każdy tak mówi a później trzeba szukać i ładowarki, i gniazdka, a prąd się kończy w najmniej odpowiednim momencie.

Muszę przyznać, że jestem w ogromnym szoku po 4 dniach testów, chodzenia, biegania i codziennego użytkowania bateria ma 32% naładowania.

Nie oszczędzałem zegarka, wszystko było włączone (pomiar tętna, pulsoksymetr, podświetlenie automatyczne).

Widać ze Finowie znaleźli idealne połączenie ładowania solarnego z baterią. Co naprawdę daje ogromy zapas energii na wiele, wiele treningów i dni czuwania zegarka.

No dobra jestem gadżeciarz więc trochę bajerów by się przydało w zegarku.

To co dostajemy w Verticalu to mapy outdoorowe i sterowanie muzyką z poziomu zegarka. Niby niewiele, ale zawsze to coś. Brakuje mi na przykład odtwarzacza muzyki, gdzie moglibyśmy wgrać muzę, połączyć słuchawki i iść na trening nie biorąc ze sobą telefonu. Nie wspominając już o płatnościach tak jak mają to inne zegarki.

Ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego. Liczę na to, że w następnej wersji zegarka lub nowszym modelu zagości chociaż muzyka …. 🙂

Dokładność pomiaru GPS

I znów należy się ukłon w stronę Finów. Stworzyli zegarek, który fantastycznie rysuje ślad trasy i nie mówię tu o otwartej przestrzeni. Mówię o ścieżkach w parku na Polach Mokotowskich, gdzie alejek jest tyle że palcy u rąk brakuje, a drzew jeszcze więcej.  Do tego dochodzi remont parku i człowiek zamiast biegać i się delektować endorfinami to czuje się jak na placu budowy. Ot taka polska rzeczywistość.

Do porównania wziąłem dwa zegarki mojego Fenixa 7 Saphire oraz Suunto Vertical. Błąd pomiarowy na dystansie 3,5 kilometra to 10 metrów wiec czysta kosmetyka, ale dokładność rysowania trasy na ogromny plus dla Suunto.  Zaznaczam na feniksie miałem ustawiony tryb pomiaru „Multi” czyli kilka systemów satelitarnych na raz a w Suunto GPS ( plus wspomaganie innymi systemami możliwość 4 na raz )

         

W rytmie serca…..

Na treningi brałem swój zegarek ( Fenix 7 z paskiem do pomiaru tętna ) a na drugiej ręce miałem nowego Sunciaka. Różnica w pomiarze tętna naprawę była marginalna okroło 3 uderzeń serca. Pokazuje to że wreszcie można zrobić dość dokładny pomiar tętna z nadgarstka.

Podsumowanie.

Patrząc na przestrzeni lat Suunot wreszcie zrobiło porządny, wytrzymały zegarek do uprawiania sportów. Nie mówię tu tylko o bieganiu ale ogólnie o większości sportów. Mamy bardzo dobrze działający GPS wspomagany innymi systemami satelitarnymi. Bardzo dobre ładowanie solarne co tyko pokazuje że można zrobić coś co jest użyteczne a nie jest to tylko pseudo dodatek. Wreszcie czytelność wyświetlacza i kolory są naprawdę dobrze dobrane a całość jest zamknięta w obudowie z tytanu i posiada szkło szafirowe…..

Jeżeli nie potrzebujesz wodotrysków w postaci muzyki i płatności to spokojnie Suunto Vertical jest zegarkiem za którym powinieneś się rozglądać.

Materiał pierścienia (ramki): Tytan klasy 5
Materiał szkiełka: Kryształ szafirowy
Materiał koperty: Poliamid wzmocniony włóknem szklanym
Materiał paska: Silikon
Waga 74 g / 2.61 uncje
Rozmiary nadgarstka: W zależności od modelu, 125-175 mm lub 125-200 mm (paski zamienne – 215 mm

Cena

wersja stal nierdzewna 2799,00

wersja tytanowa  3759, 00

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *