Cała „magia szybkości” tkwi w podeszwie.
Dwa różne podejścia do buta treningowo – startowego, diea różne a w sumie bardzo technologie. Nike Air Zoom Tempo Next % vs. New Balance Fuelcell TC.
Specjalnie wziąłem w cudzysłów napis magia szybkości bo jak wiemy buty same nie biegają, to jest nasza praca, ale na pewno są w stanie pomóc w osiągnięciu wyższych prędkości.
Ostatnio klient zapytał „ A Pana zdaniem który z tych butów jest lepszy? W którym się panu lepiej biega? Bo wie Pan ja to się lepiej czuje w bucie X a Pan?
Tym razem skupię się na porównaniu różnic pomiędzy butami, bo przeznaczenie jest takie samo. A odczucie i tak każdy z nas ma inne i inne preferencje.
Budowa:
Pierwsze co każdy biegacz porównuje to waga buta, but powinien być lekki a za razem odporny i wytrzymały. W tym porównaniu palmę pierwszeństwa wiedzie TC, jego waga to 269 a Tempa 279 g dla rozmiaru 44, niby nie dużo, ale zawsze to jednak lżej, choć oczywiście na papierze, bo w bezpośrednim kontakcie różnicy nie poczujecie.
Drop w obydwu butach jest taki sam, czyli 10 mm (spadek pięta palce) choć w Nike wydaje się on zdecydowanie większy przez grubość samej podeszwy. Podeszwa w Tempo jest też bardziej twarda a w TC bardziej gąbczasta, taka jak pianki do jedzenia dla dzieci. Jedna i druga spisuje się super podczas biegu, ale w dotyku bardziej przyjazna jest ta w TC.
Skoro jestem przy podeszwie to nie sposób nie wspomnieć o tej całej magii, czyli płytkach. W Tempo mamy na całej powierzchni płytkę kompozytową wspomaganą dwoma poduszkami tzw. AirPods które to przy naciśnięciu powodują zwiększenie wybicia dzięki zastosowanym włóknom w środku. A TC? TC ma klasyczną konstrukcję i zastosowaną płytkę carbonową też po całej długości buta co daje jej dużo większą sztywność i wybicie.
Jeżeli chodzi o cholewkę to obydwa buty mają je bardzo przewiewne w Nike Flyknit w NB jest to mesch. W Nike jest to konstrukcja skarpetki przez co opina stopę i sprawia wrażenie lekkiej kompresji, co nie wszystkim może pasować a na pewno nie będzie to odpowiadało osobom o szerszej budowie stopy i tu przychodzi TC w którym mamy klasyczną konstrukcję więc szersza stopa będzie miała pełen komfort.
Tempo 1 : TC 1
Przeznaczenie
Obydwa buty mają takie samo przeznaczenie, to obuwie treningowo-startowe choć większego pazura ma Nike, jest bardziej sztywny i daje wrażenie obcowania z butem typu PRO.
Po prostu w Tempo nie da się biegać wolno, tu się przebiera nogami szybciej i to nawet wtedy gdy się tego nie chcemy. Biegnąc wolno najzwyklej w świecie się męczymy i jak automat wbijamy się w tempo, które jest dla nas komfortowe. Choć później wychodzi tak że biegliśmy przynajmniej o 30-40 sekund za szybko. TC jest bardziej cywilizowany i można w nim robić lekkie rozbiegania, Ja przynajmniej taki robiłem, biegniesz pierwszy zakres 4:50 proszę bardzo chcesz szybciej wrzucasz następny bieg i lecisz. Werdykt tego pojedynku to:
Nike 2: TC 1,5
Test
Chyba najlepiej przetestować but w tych samych warunkach, na tym samym dystansie i takiej samej nawierzchni, czyli na WTC. Bieg 1500 m i na pierwszy ogień poszło TC czas na mecie 5:06 dał nowe PB i same pozytywy względem buta, ale jak trafiło w moje ręce Tempo to oczywiste było, że wypróbuję go na tym samym dostanie i w takich samych warunkach ba nawet pogoda dopisała. W Tempo czas poprawiony i nowy rekord 4:52. W tych warunkach Tempo wygrywa nie z tego powodu, że jest mega i hiper lepsze po prostu dużo bardziej wymusza szybszą pracę i napędza do szybkiego biegu. Nie twierdzę, że TC jest słabe, w prost przeciwnie jest tak samo bardzo dobrym butem z płytką, ale Nike daje większego kopa……
Nike 2 TC 1,5
Podsumowanie
Dwa super buty treningowo – startowe, dwa sposoby na szybkie bieganie, dwa różne podejścia do treningu i bardzo podobne koszty zakupu Nike 849.99 TC 829,99 (oczywiście mowa tu o pierwszych cenach dystrybutorów). Chcesz mieć komfort i szybkość bierz New Balance TC, potrzebujesz buta tylko i to podkreślam TYLKO na szybkie treningi i starty bierz Nike Tempo.
Ja mam swojego faworyta…