IMG_5655

Godny następca króla – Nike ZoomX VaporFly Net % 3

Nike ZOOMX VaporFly Next % 3 – stworzony do łamania barier. 
Kiedy bije się rekordy świata na dystansie maratońskim wtedy i buty stają się legendą. Oczywiście bez „fenomenalnego” zawodnika nawet najlepszy but nie ma racji bytu, ale jeżeli połączymy mocnego zawodnika i damy mu fenomenalne buty mamy wtedy mieszankę wybuchową na skalę światową.
Przez ostatnie kilka sezonów biegowych na piedestale w Nike stoi fenomenalny but „VaporFly 2” but, który już dawno powinien mieć swojego następcę.  W tym roku światło dzienne ujrzał Nike ZoomX Vaporfly Next % 3 nazwa tak długo jak kolejka po pączki w tłusty czwartek. Ale na reszcie jest „VaporFly 3”
FastPak w kolorze Pink 
Jak to mówią prawdziwy facet różu się nie boi, i tak o to największy koncern butów biegowych stworzył swój sztandarowy produkt w jak że odjechanym kolorze różowym. Nie dość, że przyciąga technologią to jeszcze kolorem. Pierwsze egzemplarze dostarczone do Sklep Biegacza rozeszły się w 38 h. Żaden inny kolor nie jest tak chętnie wybierany i pożądany jak właśnie ten.
Cholewka na miarę swoich czasów. 
Powiedzieć, że Nike stworzył dobrą cholewkę to tak jakby nie powiedzieć nic.  Mamy tu cholewkę wykonaną w technologii Flyknit która fenomenalnie trzyma przód stoły i całe podbicie. Idealnie współpracuje ze stopą dzięki czemu nic absolutnie nic nas nie obciera. Dodatkowym WOW jest jej splot oraz włókno, z którego została wykonana. Splot chlewiki jest gęsty z dużymi oczkami oraz uwaga! chłodzącą nicią. Tak dobrze słyszycie – po podgrzaniu suszarką cholewka od wewnątrz po 10 sekundach traci temperaturę. Nie wiem co to za patent Nike wymyślił, ale on faktycznie działa. I stopa podczas biegania się nie grzeje.
Lekki jak piórko 
Wiemy, że buty z gatunku „startówki” są lekkie, ale żeby aż tak odchudzić but i zachować jego pełne parametry oraz żywotność to już jest naprawdę wyczyn.  Egzemplarz, który posiadam w rozm 10,5 US waży uwaga zaledwie 205g i jest o równe 40 g lżejszy niż jego główny konkurent 😉
Jest to uzyskane dzięki rzadszej piance (miękkiej), cholewce i wycięciom w podeszwie.
Stabilnie i komfortowo. 
Wreszcie Vapor stał się stabilny, jest szerszy w tylnej części podeszwy co akurat ja bardzo lubię w butach startowych. Nie oszukujmy się, na dystansie maratońskim większość z nas potrzebuje pełnego i stabilnego buta pod piętą. A to najnowsza wersja gwarantuje. But podczas treningów jest sztywny i nie poddaje się niekontrolowanym skrętom. Dzięki temu mam cały czas kontrolę nad tym co robię i nie muszę się skupiać na bucie.
Dodatkowym atutem buta w porównaniu do niektórych konkurentów podczas zwiększania treningów jak i zawodów jest miękkość zastosowanej pianki. Nie robi się „drewniana” podczas zwiększana kilometrażu. Co jak dla mnie osobiście jest bardzo dużym plusem. Stopy mniej się męczą a wiemy dobrze, że jak stopa jest bardzo zmęczona to i jest mniej efektywna.
Trening i zawody 
But po pierwszym wyjęciu z pudełka przeszedł chrzest bojowy, czyli półmaraton Warszawski na wiosnę. Wiem dobrze, że nie wyjmuje się butów z pudełka i nie trzaska się kilometrów w nowym bucie. Ale że miałem pobiec w formie treningu więc stwierdziłem, że będzie to dla niego takie rozbieganie. I o dziwo raz, że but spisał się idealnie, bo nie poobcierał mi stóp, dwa było w nim naprawdę przyjemnie, a trzy to po 21 km nie czułem zmęczenia w nogach.
Połączenie pełnej płytki z bardzo dobrze zrobioną technologicznie pianką powoduje, że można swobodnie pobiec półmaraton w czasie 1:34. Oczywiście uprzedzam to nie jest but do wolnego biegania, ale myślę, że takie minimum dla niego to właśnie tempo 4:20-15. Od tej prędkości zaczyna dziać się magia.
Mówiąc o magii mam na myśli bieganie w tempach od 4:00 i szybciej. Płynne przetoczenie stopy, praca na śródstopiu i prędkość to jest to co ten but uwielbia i oddaje z nawiązką. W tym bucie, ile siły nie włożymy tyle dostaniemy razy dwa.
Nie ma róży bez kolców 
But ma niestety jeden mankament a mianowicie zapiętek który jest dość luźny i osoby z wąską piętą mogą mieć wrażenie zbytniego luzu w tylnej części buta. Nie mówię, że but nie trzyma, ale jest większy luz niż u konkurencji. Można to wyeliminować przez inne wiązanie buta (użycie ostatniej dziurki i sznurowania na przeplotkę)
Podsumowując 
Fantastyczny but startowy który godnie zastępuje „króla maratonów” VaporFly 2. Jest lekki, sprężysty, stabilny, posiada pełną płytkę z włókna węglowego oraz najważniejsze fenomenalną cholewkę.
I jest w odjazdowym różowym kolorze.
+ waga 205g
+ cholewka Flyknit
+ pełna płytka carbonowa
+ stabilność
+ miękkość i dynamika
+ kolor (seria FastPack)
·       zapiętek
·       Cena 1250 zł
·       Ograniczona dostępność koloru różowego
Pamiętajcie robiąc zakupy na Sklep Biegacza i wpisując kod Biegowy Wariat macie dodatkowy rabat -5%

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *