Jest parę minut po północy a ja właśnie siadam do pisania recenzji
Nike React Miler po wybieganych w nich 100 km. To chyba jedyny moment
kiedy w całym swoim zalatanym życiu jestem w stanie zebrać myśli w
całości i usiąść spokojnie do napisania recenzji buta.
Kiedy ponad miesiąc temu dostałem go na testy wydawał mi się jakiś
taki dziwny, czemu go nazywają butem do pokonywania kilometrów,
przecież w każdym bucie pokonujemy kilometry?
W stajni Nike od zawsze jak sięgnę pamięcią królem poduszkowców było
Vomero to taka amfibia na gumie węglowej która służyła do nabijania
kilometrów lub służyła ludziom o większej posturze dla ochrony ich
stawów. Ale przyszło Vomero 14 i czar ochrony prysł bo Vomero stało
się buntem dynamicznym z lekkim zachowaniem walorów poprzednika czyli
większą ilością pianki React. Nie mówię że Vomero jest złe ono jest
fantastyczne ale cały czas brakowało mi takiego poduszkowca gdzie
zakładasz but i o niczym innym nie musisz myśleć tylko napawasz się
biegiem tak dla samego siebie kilometr po kilometrze, mila po mili.
Wygląd.
Pierwsze co się rzuca w oczy to ilość pianki na całej długości i
szerokości buta. Boże ile oni tu napchali tego towaru. Z boku patrząc
na but to wygląda jak poduszkowiec tylko że na asfalt. Druga to otok z
plastiku okalający tylną część i piętę dzięki takiemu połączeniu but
jest naprawdę bardzo stabilny a nie stabilizujący. No i szerokość, tu
jest naprawdę bardzo dużo miejsca na palce jeżeli chodzi o
przodostopie. Jak ktoś ma wąską stopę musi iść do konkurencji. Trzecia
rzecz to cholewka. Jest ona podwójna więc będzie dość odporna ale
niestety mało przewiewna i to w sumie jest największa wada tego buta.
Następnym plusem to wiązanie i elementy odblaskowe, tak nareszcie
odrobina elementów odblaskowych na butach do biegania. Niestety
ostatnio producenci mają jakąś dziwną tendencję do ich usuwania. Tak
jak byśmy nie biegali w nocy i nie zależało nam na byciu widocznym.
Amortyzacja.
Cała amortyzacja to pianka REACT tu nie znajdziemy żadnych high
endowych technologii, poduszek gazowych, płytek karbonowych tu mamy po
prostu piankę REACT i już oczywiście w ilości MAX żeby chronić nasze
stawy i zapewnić pełen komfort.
Trening.
Pierwsze założenie buta na nogę i……? No właśnie i….. nic zero
fajerwerków żadnego WOW po prostu cisza. Mija kilometr, pięć, dziesięć
i nic dalej cisza. Jest pełen komfort nic nie przeszkadza, nic nie
uwiera, pełen relaks. Po 10 minutach w ogóle przestałem zwracać uwagę
i skupiać się na Milerze po prostu robiłem swoje wybieganie. No dobra
drugi trening, bujniemy go trochę szybciej tak po 4:30 zobaczymy co on
potrafi. I znów cisza żadnego WOW. To może jak wezmę go na przebieżki
to będzie nie coś działo? I tu moje rozczarowanie, tak działo się to
że on nie nadaje na szybsze bieganie, po prostu pianka nie jest tak
sprężysta żebyśmy mogli szaleć jak formule jeden.
Podsumowanie.
But na długie wybiegania lub jako but treningowy dla osób osób o
większej posturze. Idealny na nabijanie kilometrów bez znaczenia czy
jest to 20,25 czy 30 km. Cholewka dobrze trzymająca śródstopie.
Szerokość buta sprawia że nadaje nie dla osób o standardowej lub
szerszej stopie. Podeszwa dobrze trzyma się podłoża nawet na mokrej
kostce brukowej
+ amortyzacja
+ komfort
+ długie wybiegania
+ treningowy
+ dla osób o większej posturze
+ szeroka cholewka
+ podeszwa dobrze się trzyma mokrej nawierzchni
+ cena/jakość
+ stabilność
+ elementy odblaskowe
– przewiewność
– waga
– dizajn
– kolorystyka
Ocena 5 / 6