IMG_9140

Hoka Mach X

Szach, Mach X i pozamiatane.

Za co ludzie lubią Hokę? Za Cliftona 9 który jest komfortowy, za Bondi 8 które mają max amortyzacji, za Speedgoata który jest fenomenalny, jeżeli chodzi o biegi górskie. W butach startowych też się coś znajdzie choćby Rocket X który jest lekki przewiewny i piekielnie dynamiczny. No dobrze a co z butem treningowo startowym? Pierwsze co usłyszę to jest Carbon X, ale dla mnie to jest model, który został stworzony jeszcze w czasach, kiedy HOKA próbowała czymś na szybko zapełnić lukę treningowo startową z płytką. I jak dla mnie nie do końca trafioną. Choć wiem, że ma ogromne grono zwolenników i ja to szanuję.

 

Daj mi dobre pianki, kawałek płytki – a ja coś stworzę.

W całym portfolio Hoki od dwóch lat brakuje mi typowego buta treningowo startowego, ale takiego z prawdziwego zdarzenia, który będzie miał i świetną responsywną piankę i który będzie miał normalną cholewkę a nie jakąś skarpetkę która nie zawsze spełnia swoje zadanie trzymania stopy. Nie mówię że jest ona zła ale po prostu jakoś mi nie pasuje do całokształtu buta treningowo startowego od którego oczekujemy pełnej integralność ze stopą na szybkich jednostkach. Króty również będzie miał przyczepną podeszwę na większości podłoży i nie będzie śliski jak pantofelek na lodowisku.

Światło w tunelu.

Około sześć miesięcy temu pojawił się w śladowych ilościach Hoka Mach X, czyli but z kategorii szybkiej treningówki. Dla jednych będzie to but docelowo STARTOWY a dla innych jako szybka treningówka na większość szybkich jednostek.

To co zwraca szczególną uwagę w bucie to połączenia dwóch pianek a pomiędzy nimi mamy wsadzoną pełną płytkę z PEBAXU która daje bardzo dobre wybicie i delikatnie pcha nas do przodu.

Podeszwa środkowa to połączenie Pianki Peba, czyli tej bardziej odbijającej pianką EVA tej na samym spodzie która odpowiada za amortyzację. Całość jest dobrana w idealnych proporcjach co gwarantuje miękkość na spokojnych treningach, ale jak potrzebujemy zrobić coś mocniejszego to nie będzie z tym żadnego problemu.

Jak dla mnie ogromnym plusem jest zastosowanie samej płytki z PEBAXU gdyż taka płytka daje porządne odbicie ale też jest bardziej elastyczna i aż tak bardzo nie obciąża łydki i Achillesa na wolniejszych jednostkach treningowych.

Kolejnym plusem jest zastosowanie na spodzie podeszwy gumy Durabrasion która daje poczucie przyczepności zarówno na betonie, asfalcie jak i tartanie. Nawet podczas biegania na mokrym tartanie nie mamy uczucia uślizgu stopy. Wszystko pracuje naprawdę bardzo dobrze.

Cholewka delikatnie otula stopę.

Jeżeli chodzi o wierzchnią warstwę buta to mamy tu żakardową dwuwarstwową cholewkę wykonaną z recyklingu. W pierwszym odczuciu jest dość sztywna, ale po parunastu kilometrach bardzo dobrze układa się do stopy.

Język jest wszyty co daje poczucie stabilności i pełnej kontroli stopy podczas biegania. Jedynym mankamentem są sztywne sznurówki, które nie pasują do całej elastycznej konstrukcji.

Nie rozwiązują się podczas treningu, ale mogłyby być lepsze zarówno w dotyku jak i samym wiązaniu co nie stwarza dobrego wrażenia.

Mach X a konkurenci.

Konkurencja już mocno obsadziła miejsca w rankingach i biegacze wiedzą w czym biegać. Ale czy Mach X jest skazany na niepowodzenie? Wprost przeciwnie ja bym powiedział, że właśnie on zacznie rozdawać karty jak tylko pojawi się na półkach sklepowych choć nikt by w to nie uwierzył.

Ale tak właśnie będzie.

Jest bardzo komfortowym butem, ma sporą dynamikę i na szybkich treningach wcale, ale to wcale nie przeszkadza nam na stopie. Jest jednym z lżejszych butów, zapewnia dużo więcej amortyzacji niż konkurenci.  I co najważniejsze jest najbardziej uniwersalnym butem w swojej kategorii. Ktoś powie, że no dobra ale Pebax to nie to samo co włókno szklane, i nie to samo co karbon owszem, ale konstrukcja buta i połączenie pianek w bardzo dobrych proporcjach oraz sama płytka daje naprawdę super odczucia na treningach. Zarówno tych szybki jak i wolniejszych

Podsumowanie.

Hoka Mach X to naprawdę bardzo udany but z kategorii fast. Przez swoją konstrukcję i zastosowane komponenty jest też bardzo uniwersalnym butem. Jest lekki, bardzo komfortowy i bardzo stabilny. Jedyny minus to bardzo sztywne sznurówki i to co może niektórym biegaczom nie pasować to szerokość buta na przodostopiu.

Ogólnie bardzo dobrze dopracowany but, który jak już pojawi się na półkach sklepowych rozejdzie się jak świeże bułeczki. A na pewno zrobi przetasowanie wśród swoich konkurentów.

Konkurenci

adidas Adizero boston 12

Saucony Endorphin Speed 4

Nike ZoomFly 5

Asics Magic Speed 3

Waga 269g przy rozm 10,5 US

Drop 5 mm

Cena 859 zł

But dostępny w Sklep Biegacza To  bardzo dobra propozycja dla ludzi szukających szybkiej treningówki oraz buta startowego w jednym.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola oznaczone są *