adidas Supernova Prima – najlepsze co można założyć na stopę idąc na trening.
Siadając do pisania prezentacji Supernova Prima zastanawiałem się co tak naprawdę się zmieniło poza tylko dodaniem większej ilości pianki i czy faktycznie jest to but o którym warto pisać.
Uważam że tak, bo po przeanalizowaniu uważam ze mimo podobieństwa ze starszym bratem ( supernova Rise ) to jest but który trafia do zupełnie innego odbiorcy. To but gdzie biegacz potrzebuje więcej komfortu i amortyzacji na przodzie stopy.
Ale po kolei.
Kilka miesięcy temu adidas udostępnił swój najnowszy model butów na codzienne treningi. Jest on lekki, sprężysty i bardzo lubiany nie tylko przeze mnie, ale i ogólnie przez biegaczy. Mówię tu o Supernova Rise.
Już dawno adidas nie miał tak dopracowanego treningowego buta w swojej ofercie. Supernovę Rise cenię za jej uniwersalność, ale ma też i swój mankament a mianowicie zbyt mało pianki na przodostopiu za czym ja osobiście nie przepadam. Lubię mieć komfort i dynamikę po całej długości stopy a nie tylko pod piętą.
I tu dochodzimy do najnowszego modelu Prima, czyli ulepszonej Supernova Rise.
Więcej paniki Dreamstrike +
„Więcej” w tym wydaniu nabiera nowego znaczenia. Więcej znaczy lepiej. Jak dla mnie to jest teraz taka ilość pianki, która powinna być w bucie treningowym. Ale to moje subiektywne zdanie. Po całej długości podeszwy mamy rozłożoną piankę Dreamstrike+ która jak w poprzednim modelu Rise daje odpowiednie wybicie oraz tłumienie uderzeń stopy o podłoże.
Z kodem BIEGOWYWARIAT15 -15% rabatu na NOWOŚCI
Patrząc na Primę widzimy w 100 % jego starszego brata mamy taką samą piankę, teraz jest jej więcej. Wykończenie podeszwy jest identyczne, czyli mamy taki sam widelec z gęstszej pianki oraz identyczna jest guma na spodzie podeszwy. Patrząc na cholewkę też nie zauważymy większych zmian, a jednak są. Pierwsza to płaski język co delikatnie odchudziło but, ale i daje większą integralność cholewki ze stopą. Niektórzy klienci narzekali w modelu Rise, że był on za obszerny, gruby i potrafił się przesuwać.
Kolejna zmiana to inny kształt zapiętka, teraz jest trochę wyższy i bardziej przylega do pięty.
I w sumie to by było na tyle.
Zmiany na pozór kosmetyczne a jednak bardzo potrzebne i trafiające w gusta biegaczy wybierających inny model niż Rise.
Czy wydanie trochę większych pieniędzy na model Prima ma sens mając młodszy i sprawdzony model?
Myślę, że tak bo to dwa różne buty – więcej je dzieli niż łączy.
Jak ktoś lubi mieć więcej pianki na przodzie buta oraz naprawdę chce duży komfort biegania śmiało powinien sięgnąć po Supernova Prima.
Jest responsywna, komfortowa i to co jest jej ogromnym plusem bardzo izoluje przodostopie od podłoża…….
+ pianka Dreamstrike +
+ więcej amortyzacji w porównaniu do Supernova Rise
+ lekkość
+ stabilność
+ dynamika
+ uniwersalność
+ dobry but na długie wybiegania
- jedna kolorystyka na początek
Cena 799,99
But super 😉 zmieniłem stajnie z New Balance na Adidasa i bałem się że nie znajdę buta do codziennego klepania kilometrów coś ala 1080 ale supernova prima bardzo mi podeszła 😉 czy między damskim a męskim butem 2mm różnicy wysokości pod śródstopiem jest odczuwalne ?
but adidas Supernova Prima jest naprawdę bardzo dobrym butem. Myślę że różnica 2 mm na przodostopiu nie wpłynie znacząco na odczucia. Trzeba pamiętać ze damskie kopyop butów różni się od męskiego więc dla tego może być różnica w konstrukcji.